zarabianie na Spotify

Każdy artysta tworzący muzykę pragnie nie tylko dotrzeć ze swoimi utworami do odbiorców, ale także zarabiać na tym, co kocha robić. Z jednej strony to ciężki kawałek chleba, a z drugiej, dzięki serwisom streamingowym, zarabianie na Spotify stało się w ogóle możliwe.

A zatem, jak w rzeczywistości wygląda zarabianie na Spotify?

Zarabianie na Spotify w praktyce

Spotify to bez wątpienia ciesząca się największą popularnością na świecie platforma streamingowa do odtwarzania muzyki. Jej użytkownikami są zarówno osoby poszukujące swoich ulubionych utworów w sieci czy nowinek muzycznych, jak i sami wykonawcy. Z platformy tej korzysta już blisko 450 mln osób, a liczba ta stale wzrasta! Co ciekawe, blisko połowa użytkowników płaci za comiesięczną subskrypcję w wersji Premium. Liczby mówią więc same za siebie — jeśli chcemy mieć dochód z naszej twórczości, to po prostu musimy znaleźć się na playlistach tego serwisu!

Żeby zarabianie na Spotify stało się możliwe, po pierwsze — potrzebujemy dobrej jakości, odpowiednio sformatowanego pliku, który następnie należy dodać do Spotify. W praktyce wygląda to tak, że zazwyczaj nie obejdzie się bez współpracy z kimś, kto zajmuje się cyfrową dystrybucją treści muzycznych.

Współpraca z agregatorem muzyki

Samo dodawanie utworu do serwisu nie jest trudne i choć nie znajdziemy tam przycisku „dodaj własne pliki”, to dla kogoś obeznanego z tematem będzie to bułka z masłem. Niemniej jednak ważne jest przekształcenie plików audio do formatu mp3, odpowiednia kolejność opisu — tytuł utworu, tytuł płyty, otagowanie itd. Dlatego też najlepszym sposobem na to, jak znaleźć się na playlistach Spotify jest współpraca z dystrybutorem treści cyfrowych.

Agregat muzyki to jednak coś więcej, niż tylko wrzucenie utworu do serwisu. Poza dystrybucją cyfrową treści, ważne są także takie działania jak szeroko pojęta promocja w sieci. Dzięki temu zarabianie na Spotify może stać się rzeczywistością! To, jak dużo zarobimy, zależy bowiem od tego, jak dużo odsłon będzie miał nasz utwór. I nie oszukujmy się — liczba odtworzeń danego utworu musi być naprawdę spora, żeby mówić o jakimkolwiek zarobku. W pojedynkę bardzo trudno się przebić i wypłynąć na powierzchnię muzycznego rynku. Mając jednak wsparcie agregatora muzyki, wszystko jest możliwe! Obecnie w sieci bez trudu znajdziemy firmy, które zajmują się dystrybucją treści cyfrowych, zwróćmy jednak uwagę na to, czy oferują kompleksowe wsparcie i to na każdym etapie współpracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here